City Interactive zakładać się nie chce, napić się może
Adam Kiciński - prezes CD Projektu RED - chciał się założyć z Markiem Tymińskim - prezesem City Interactive o 50 letnią whisky. A o co? W skrócie: CDP nie wierzy, że nowa gra RPG może kiedykolwiek sprzedać się nawet w połowie tak dobrze, jak Wiedźmin 2. Co na to City?
12.09.2011 | aktual.: 06.01.2016 12:08
Idea zakładu była całkiem fajna. Wystarczyłoby tylko sensownie spisać jego zasady i zobaczyć kto ma rację - czy CD Projekt RED mówiący, że jak na razie żadna inna gra RPG z Polski nie ma szans sprzedać się tak dobrze, jak ich produkt, czy City Interactive, które twierdzi, że może powtórzyć ich sukces. Niestety do tego nie dojdzie.
„Nasze plany związane z projektem RPG to sprzedaż grubo przekraczająca milion egzemplarzy. Inaczej byśmy w to nie wchodzili. Jednak na głębsze spekulacje dotyczące sprzedaży jest jeszcze dużo za wcześnie." - mówi nam Marek Tymiński, prezes City Interactive. "Z perspektywy giełdy liczy się natomiast fakt, że City będzie mieć wiele kluczowych, globalnych premier w latach 2012 i 2013. Nowy projekt RPG będzie jedną z nich. A to powinno dać Spółce rekordowe zyski."
A co z zakładem? "Zamiast się zakładać, życzymy CD Projektowi dużo szczęścia. A z Adamem zawsze chętnie się spotkam i whisky napiję, niezależnie od okoliczności.”
Szkoda. Bo w końcu zakład mógłby zmobilizować obydwie strony, co przełożyć by się mogło na lepsze gry. Mimo wszystko warto będzie sprawdzić po premierze nowe gry RPG City, jak poszła sprzedaż i czy przewidywania Adama Kicińskiego co do jej wyników się sprawdzą.
Piotr Gnyp