Ciężkie czasy w Zyndze? Blizzard oferuje pomocną dłoń zwolnionym pracownikom
Zynga, gigant zajmujący się grami na Facebooku, ma ostatnio ogromne problemy. Ale gdzie jeden traci, tam inny może skorzystać...
Zynga to firma zajmująca się grami na portalu Facebook. To do niej należą tak gigantyczne marki jak Mafia Wars czy Farmville. Ostatnio jednak jej sytuacja nie wygląda specjalnie różowo. Z opublikowanego ostatnio raportu wynika, że w czasie ostatniego kwartału fiskalnego zanotowano straty w wysokości 52 milionów dolarów.
Razem ze stratami poszły też zwolnienia. Całkowicie zamknięto studio w Bostonie, a bliskie podobnego losu są oddziały w Japonii i Wielkiej Brytanii. "Do piachu" poszło 13 powstających gier. Ogółem pracę straciło nawet 5 procent wszystkich osób zatrudnionych w Zyndze.
Gdzie jeden traci, tam inny może jednak skorzystać. Jeden ze zwolnionych pracowników Zynga Austin otrzymał na profilu LinkedIn taką wiadomość, którą postanowił podzielić się w sieci:
To wiadomość od osoby zajmującej się wyszukiwaniem talentów w Blizzard Entertainment, firmie odpowiedzialnej za takie tytuły jak Diablo czy StarCraft. Informuje ona, że jej pracodawca aktualnie poszukuje ponad stu pracowników i zachęca osoby zwolnione z Zyngi do aplikowania na wolne stanowiska.
W sumie - to miłe.
[za CVG]
Tomasz Kutera