Ciekawe podejście do trybu kooperacji w Sunset Overdrive
Insomniac Games ujawnia szczegóły dotyczące zabawy wieloosobowej.
04.07.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:34
Jeśli ktoś zapytałby mnie, co najbardziej utkwiło mi w pamięci z całych tegorocznych targów E3, bez wahania odpowiedziałbym, że Sunset Overdrive. Produkcja studia Insomniac Games zrobiła na mnie duże wrażenie - zwłaszcza jej projekt graficzny i klimat. Niestety, na razie gra zapowiedziana jest tylko na Xbox One, choć słychać plotki, że po kilku miesiącach może trafić też na PC.
Ważnym elementem rozgrywki ma być tryb kooperacji, aż dla ośmiu osób, nazwany "Chaos Squad". Do wyboru mamy wiele różnorodnych zadań, na które głosujemy, a po ukończeniu dwóch z nich stajemy przed główną atrakcją zabawy wieloosobowej - "Night Defense". Mówiąc w skrócie, to bardziej kolorowy i dynamiczny tryb hordy z Gears of War.
Ciekawi mnie tylko jak to wypali z grupą 8 przypadkowo dobranych osób. Bez komunikacji głosowej. Mam wrażenie, że będzie to wtedy wyglądać jak to o czym pisał Paweł, po prezentacji gry na E3. Nazwa trybu stanie się adekwatna do wydarzeń na ekranie:
Najpierw tryb wieloosobowy, gdzie osiem dziwacznie ubranych osób broni „czegoś” przed hordami mutantów nadciągających ulicami miasta. „Nie stójcie na ziemi!” pouczał ciągle prowadzący, a my uparcie biegaliśmy po chodnikach i chyba nikt z nas nie wiedział właściwie, co robić. Czas upłynął na testowaniu różnorodnych, wymyślnych broni, od miotacza 12-calowych winyli po plującego fajerwerkami smoka, i nauce „grindowania”, czyli ślizgania się po rurkach, kablach, poręczach, krawędziach, które rozmyślnie poumieszczane są w całym mieście. Udało się w ten sposób powstrzymać kilka fal - na pewno ułatwiały to pułapki, które można było rozstawiać oraz fakt, że podczas ślizgania się po rurkach włączał się dość mocny auto-aim, który pomagał wycelować broń. Ogółem było sporo chaosu i mało satysfakcji, ale taki urok prezentacji na E3 - czasem ciężko pojąć grę i wyrobić sobie zdanie w 20 minut. Premiera Sunset Overdrive w październiku 2014, tylko na Xbox One.
[via Joystiq]
Oskar Śniegowski