CI Games rezygnuje z aspiracji produkowania gier AAA
Polska firma nie będzie już chciała konkurować z Call of Duty czy serią Far Cry, a z… czeską Armą?
Sniper Ghost Warrior 3 to najlepszy Sniper od polskiego CI Games. Z racji wygórowanych obietnic, błędów i wysokiej ceny odbił się jednak twórcom czkawką. Ci powoli przyznają się do błędów. Otwarcie mówią o niższej od oczekiwań sprzedaży czy niepodołaniu z kreacją tak ambitnego otwartego świata. Jak czytamy na brytyjskim Eurogamerze, Marek Tymiński mówi:
Firma zastrzega jednak, że mimo mniejszej od założeń sprzedaży, "generuje przepływy pieniężne, z których Spółka w dużej części pokryła już zobowiązania z tytułu realizacji gry oraz jej wydania". To, a także kilka innych ciekawostek, można znaleźć w dokumencie przedstawiającym plany firmy na najbliższe dwa lata.
Tym, co szczególnie rzuca się w oczy, jest ten fragment:
W powyższym dokumencie, a także wczorajszym raporcie, znajdują się natomiast informacje o "taktycznym shooterze", wymieniającym otwarty świat na otwarte misje. Podobnie ma być zbudowane Metro Exodus, kierunek wydaje się więc słuszny - nie ma potrzeby parcia do sandboksowej rozgrywki za wszelką cenę. Postawienie na taktykę podpowiada natomiast grę bliższą czeskiej Armie niż zręcznościowej amerykańskiej konkurencji.
Firma obiecuje, że od 2018 roku będzie wydawała przynajmniej jedną grę na 12 miesięcy. Dotyczy to zarówno tytułów na PC, PS4 i Xboksa One, jak i platformy mobilne. Jeszcze w tym roku ma pojawić się tego typu gra snajperska. A dalsza perspektywa? Zapowiedziany już dawno temu sequel Lords of the Fallen.
Paweł Olszewski