Po obejrzeniu tego klipu w poniedziałkowy poranek nie mogłem się nim z Wami nie podzielić. Ogólnie poniedziałki nie należą do kategorii najbardziej lubianych dni tygodnia, ale niech ten zaśpiewany i prześlicznie zatańczony motyw Chun-li ze Street Fightera chociaż odrobinę rozświetli to pochmurne przedpołudnie. Nieźle odjechane, co?