Chrono Odyssey to next-genowe MMORPG. Zwiastun wygląda obłędnie
Deweloperzy ze studia NPixel dzielą się zwiastunem next-genowego Chrono Odyssey. Ta produkcja z gatunku MMORPG zapowiada się naprawdę nieźle, o czym świadczą reakcje graczy.
O Chrono Odyssey usłyszeliśmy po raz pierwszy w 2020 r. i dopiero teraz deweloperzy z połudionowokoreańskiego studia NPixel zdecydowali się przybliżyć graczom ten next-genowy, otwarty świat. Gra powstaje na silniku Unreal Engine 5 i co prawda nie znamy jeszcze wymagań sprzętowych, tak pewną podpowiedzią jest fakt, że deweloper najprawdopodobniej rezygnuje z wydania gry na konsole starszej generacji.
Tak więc docelowymi platformami będą konsole PS5, Xbox Series X|S oraz PC (przez platformę Steam). Data premiery Chrono Odyssey pozostaje tajemnicą. Mamy do czynienia niby z kolejnym MMORPG, ale jest kilka elementów, które ten tytuł wyróżniają.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chrono Odyssey – oficjalny zwiastun rozgrywki
Piękne widocznie to nie wszystko. Chrono Odyssey oferuje sześć różnych klas (Swordsman, Ranger, Sorcerer, Paladin, Berserker, Assassin). Bohater swojej epickiej przygody możemy, rzecz jasna, personalizować. W grze występuje potężna siła – tytułowe chrono.
Przemierzając świat gry, zrozumiesz symboliczne znaczenie Chrono - siły, która nie tylko napędza fabułę, ale także odgrywa kluczową rolę w walce i postępach. Dzięki możliwości manipulowania czasem i przestrzenią będziesz mógł zatrzymywać czas, cofać wydarzenia, odkrywać inne linie czasowe i pokonywać pozornie niemożliwe do pokonania wyzwania.
Otwarty świat Setery to środowisko, które nieustannie się zmienia, wręcz tętni życiem i przede wszystkim wygląda znakomicie. Oczywiście na zwiastunie, zresztą zobaczcie sami.
Gracze są zachwyceni
Opinie internautów w sekcji komentarzy nie zostawiają złudzeń: Chrono Odyssey robi niezłe wrażenie nie tylko pod względem prezentowanych mechanik, ale sam zwiastun jest na tyle obszerny, że gracze nie szczędzą komplementów:
Najlepszy zwiastun gry, jaki kiedykolwiek widziałem. Natychmiastowy zakup! Cholera, to jest niesamowite! ! ! ! ! Wow 11/10
Sebastian Barysz, dziennikarz Polygamii
