Choć gier na Steamie przybywa, wcale nie idzie za tym większa sprzedaż

Spokojnie, do "indiepokalipsy" i zapaści finansowej Gabena nadal daleko, zatem nie, Half-Life 3 not confirmed. Nie zmienia to jednak faktu, że szacunkowe wyniki sprzedaży w platformie Valve i tak lekko zadziwiają.

Choć gier na Steamie przybywa, wcale nie idzie za tym większa sprzedaż
Bartosz Stodolny

Do ciekawych wniosków doszedł ostatnio Sergey Galyonkin, właściciel serwisu SteamSpy. Porównał on dane z kwietnia 2015 z tymi za ten rok i okazało się, że choć gier na Steamie przybywa, to sprzedaż spada i co za tym idzie, mniejsza jest średnia liczba ich posiadaczy. Choć nie są to oficjalne dane, a tylko estymacja oparta na tym, co "steamowemu szpiegowi" udało się wyszperać w publicznych profilach użytkowników, to i tak całość jest bardzo ciekawa.

Z powyższego zestawienia wynika, że liczba gier wzrosła z 2675 w kwietniu 2015 do 3677 w kwietniu tego roku, czyli o niemal 40%, co niestety nie przekłada się na wyższą sprzedaż. Przeciętna liczba posiadaczy danego tytułu spadła z 32 tysięcy rok temu do 21 tysięcy obecnie. To akurat nie dziwi, bo skoro użytkownicy platformy mają większy wybór, to naturalnym jest, że rozdzielą swoje zakupy.

Nie powinno to jednak wpłynąć na ogólną liczbę sprzedanych egzemplarzy, a tymczasem ta zaliczyła potężny spadek. W kwietniu ubiegłego roku kupiono ponad 36,5 miliona gier. Kwiecień 2016 to już „tylko” 26,4 miliona sztuk. Spadek o prawie 30%, co przełożyło się również na mniejszy obrót wynoszący niecałe 368 milionów dolarów w porównaniu do ponad pół miliarda w analogicznym okresie ubiegłego roku. Oczywiście wpływ na to miał też spadek średniej ceny, jednak nadal różnica jest zbyt duża, by brać pod uwagę tylko ten czynnik.

Obraz

Powyższe zmiany dotyczą w dużej mierze tytułów nowych, niebędących na szczycie listy popularności. Najlepsze i najbardziej znane gry nadal sprzedają się dobrze i stabilnie. Taka sytuacja również nie powinna dziwić. Dziś na Steamie bardzo łatwo opublikować swoją produkcję, czasem nawet omijając weryfikację Valve, a nie każdy tytuł jest promowany. Powszechnie wiadomo, że najlepiej sprzedają się gry ze strony głównej i te, które zostaną wyróżnione w trakcie wyprzedaży. Nie zapominajmy też, że przy tak bogatej ofercie niektóre tytuły najzwyczajniej w świecie giną w natłoku wszelkiej maści lepszych i gorszych produkcji. W końcu, jako gracze staliśmy się bardziej wybredni. Nie kupujemy już ślepo wszystkiego ze słowem "indie" w nazwie.

Jeszcze w ramach ciekawostki, a chyba też trochę smutnej wiadomości, jedyną grupą, która nie zaliczyła spadków, a wręcz odnotowała wzrosty są gry z programu Early Access. Liczba tytułów we Wczesnym Dostępie rozrosła się ponad dwukrotnie, z 110 w ubiegłym roku do 282 w tym. Podobnie jak liczba sprzedanych kopii – nieco ponad 900 tysięcy w kwietniu 2015 i aż 1,8 miliona w kwietniu tego roku.

To w sumie ciekawe, bo z jednej strony coraz częściej słychać narzekania na kupowanie niedokończonych gier - przepraszam, przywilej „testowania” gry i aktywnego udziału w procesie jej powstawania – a z drugiej wychodzi na to, że coraz chętniej je kupujemy.

Źródło artykułu:Polygamia.pl
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.