"Chmura" Microsoftu nawet dla gier na wyłączność z PlayStation 4?
Phil Spencer i śmiała deklaracja możliwości platformy Azure.
20.12.2015 | aktual.: 23.01.2016 17:42
Phil Spencer, głowa Xboksa w Microsofcie, znany z utrzymywania bliskiego kontaktu z fanami marki na Twitterze, zajął w trakcie jednej z dyskusji bardzo ciekawe stanowisko. Jeden z graczy zapytał wprost, czy jeżeli w nadchodzącym Titanfall 2 dojdzie do wykorzystania „mocy chmury” z platformy Azure, Gigant z Redmond zdecyduje się na utrzymanie wyłączności tej marki dla swoich systemów (pierwsza część gry pojawiła się na PC, X360 oraz XOne). Spencer nie czekał długo z odpowiedzią i złożył dość ciekawą deklarację. Stworzona przez Microsoft technologia jest otwarta dla wszystkich developerów bez wyjątku i może posłużyć nawet grom na wyłączność z innych platform.
Gracze poczuli krew i chcieli wyciągnąć więcej informacji, ale Phil szybko uciął resztę dyskusji, zasłaniając się brakiem uprawnień do rozmowy na temat przypuszczalnej umowy podpisanej między Respawn Entertainment a Microsoftem.
Respawn Entertainment to studio założone przez byłych pracowników Infinity Ward, którzy odchodzili ze studia w atmosferze skandalu po premierze Modern Warfare 2. Debiutancką produkcją, a zarazem początkiem nowej marki, był Titanfall. Wydany na początku ubiegłego roku shooter, w którym główną rolę odgrywały ogromne mechy zwane Tytanami. Gra odniosła wielki sukces i sprzedała się w ponad 10 milionach egzemplarzy. Aktualnie studio pracuje nad jej kontynuacją oraz nad jeszcze jednym, nieujawnionym dotychczas, projektem.
Czym z kolei jest Azure? Platformą na pewno dobrze znaną sporej części studentów z kierunków ścisłych, gdyż Microsoft udostępnia im tę usługę za darmo w programie DreamSpark. Azure to w pełni skalowalna chmura obliczeniowa, która pozwala wykonywać nawet najbardziej złożone obliczenia na ekranie najzwyklejszego laptopa, który służy jedynie wysyłaniu i odbieraniu danych wejścia i wyjścia.
Na ile oświadczenie Spencera jest prawdziwe? Trudno to ocenić. Wydaje się, że jedynie czas (i konsekwentne wykorzystywanie Azure przez Microsoft) może je zweryfikować.
[Źródło: Gamespot]
Oskar Śniegowski