Chmielarz vs sprzedaż Bullestorma
Jeden dzień, mnóstwo sprzecznych informacji. Analitycy krzyczą, że Bulletstorm sprzedał się fatalnie. Adrian Chmielarz, twórca gry, że to nieprawda. Polskie serwisy raz mówią, że dobrze, raz, że źle. Na ratunek w tym informacyjnym gąszczu przybywa Polygamia.
18.03.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:26
Szum zaczął się od Douga Creutza, analityka firmy Cowan & Company, który ocenił sprzedaż Bulletstorma jako "rozczarowującą". Według dokładnych danych NPD bowiem, w lutym sprzedało się jedynie 279 tysięcy sztuk gry. A takiego Marvel vs. Capcom 3, dla porównania, 790 tysięcy. A średnie na Metacritic oba tytuły miały podobne. Znaczy, polska produkcja radzi sobie gorzej - wszystko zgodnie z logiką i prawdą, czyż nie?
Nie.
Pisałem już kiedyś o tym, dlaczego nie cierpię analityków i ta sytuacja jest na to doskonałym przykładem. Pozwólcie, że obalę tezę pana Creutza. Mógłbym to teraz długo tłumaczyć, ale lepiej oddać głos samemu Adrianowi Chmielarzowi i jego twitterowi.
Ja co prawda VGChartz nie polecam (ich źródła są mocno wątpliwe), ale co do reszty - pełna zgoda. Wspomniane przez analityka dane to sprzedaż Bulletstorma tylko w Stanach*, w okresie od 22 do 28 lutego. MvC3 miało premierę 15 lutego. Co prawda, faktycznie, jeśli wziąć pod uwagę ilość sztuk sprzedanych na dzień, zrobiło lepszy wynik. Trzeba jednak pamiętać o tym, że gra People Can Fly to nowa marka, która z plejadą superbohaterów Marvela pod względem rozpoznawalności nie może się nawet mierzyć. Wtedy o żadnym "rozczarowaniu" nie może być mowy.
Oliwy do ognia dolał jeszcze polski serwis, który jakiś czas temu opublikował zupełnie sprzeczną informację, mówiącą o tym, że "Bulletstormowi pękł już milion". Po trafieniu na nią można się czuć odrobinę skołowanym. Spokojnie, znów wszystko do siebie pasuje. Wiadomość ta wynika bowiem z błędu w tłumaczeniu tej wypowiedzi jednego z przedstawicieli Epic Games, który mówi, że jest pewny, iż Bullestorm przekroczy milion sprzedanych sztuk. I wszystko jest na swoim miejscu.
To jak w końcu jest z tym Bullestormem - odniósł sukces sprzedażowy czy nie? Oczekiwania ciągle są duże - to gra wielkiego Epica, reklamowana przez samego Cliffa Bleszinskiego. Adrian Chmielarz sam stwierdził, że sprzedaż poniżej dwóch milionów uzna porażkę. Prawda jest jednak taka, że na tę chwilę mamy jeszcze za mało danych, by wyciągać jakiekolwiek wnioski w tej kwestii. W tym momencie zalecam cierpliwość i rozwagę - lepiej nie szukać sensacji tam, gdzie jej nie ma.
Tomasz Kutera
*Żałujemy, ale nie mamy takich danych dotyczących naszego kraju. Polskie sklepy stwierdzają jedynie, że sprzedaż gry jest "zadowalająca", żadnych szczegółów przy tym nie zdradzając. Damy znać, gdy tylko uda nam się dotrzeć do bardziej konkretnych informacji.