Chińska fabryka produkująca Wii U nielegalnie zatrudniała nieletnich
14-16 letni uczniowie mieli być zmuszani do pracy pod groźbą wyrzucenia ze szkoły.
17.10.2012 | aktual.: 05.01.2016 16:30
Łańcuch przerzucania odpowiedzialności wygląda następująco: Nintendo jedynie zamawia wykonanie Wii U w fabrykach należących do firmy Foxconn. Foxconn przyjmuje zamówienia od tylu firm (Sony, Microsoft, Apple), że nie ma nad wszystkim kontroli. Kierownicy fabryki wykonującej Wii U dogadali się z pobliskimi urzędnikami państwowymi, aby dostarczyli im uczniów z okolicznych szkół.
Uczniowie otrzymywali wynagrodzenie za swoją pracę, gdzie musieli robić nadgodziny i nocne zmiany, ale gdy chcieli z niej zrezygnować, mieli być straszeni, że obleją rok lub zostaną wyrzuceni ze szkoły. Część z nich miała mniej niż 16 lat, granicy legalnego wieku dla zatrudniania pracowników.
Choć rewelacje o zmuszani do pracy nie zostały oficjalnie potwierdzone, to przedstawiciele Foxconnu przyznali, że rzeczywiście, doszło do uchybień i zostali "zatrudnieni" zbyt młodzi pracownicy. Firma nakazała "zwrócenie" uczniów do ich szkół.
Konrad Hildebrand