Chciałbym, żeby Sony czy Valve chciało się tak, jak się chce G2A albo Kinguinowi

Uwaga, będę adwokatem diabła.

Chciałbym, żeby Sony czy Valve chciało się tak, jak się chce G2A albo Kinguinowi
Paweł Olszewski

"Markety z kluczami", "resellerzy" według głównych zainteresowanych, "kluczarnie" i "kluczowiska", które należałoby wykluczyć z branży, według głównych przeciwników. G2A i Kinguin budzą emocje, także te negatywne. Było to widać na przykład po naszej sesji POW z głównym PR-owcem rzeszowskiej firmy. To nie będzie jednak wpis próbujący rozstrzygać, kto ma tu rację. Chciałem tylko krótko pokazać, komu tu wyraźnie zależy na nowych klientach, a kto spoczywa na, zasłużonych bo zasłużonych, ale jednak laurach.

Obraz

I patrząc na konkurencję, platformy sieciowe Sony i Microsoftu, czy Valve, rzeczywiście jest to coś nowego. Ten ostatni przypadek jest szczególnie ciekawy, bo mimo 4 mln polskich graczy, nie ma tam nawet polskiej waluty, nie mówiąc już o „naszych” płatnościach. Złotówki dostępne są nie tylko na PlayStation Network i Xbox Live Marketplace, ale też od niedawna w polskim App Store. Da się? Da, i gadki o znikomym procencie polskich użytkowników nie są tu dla tych użytkowników ważne. Dla Kinguina, od którego wziął się pomysł na ten wpis, Polska to raptem 3% obrotów.

Obraz

Łączone subskrypcje (Spotify, Netflix?), nowe formy płatności, wspólne abonamenty z kolejnymi dostawcami internetu. Jest masa dróg rozwoju i rzeczy, które można jeszcze zmienić. Musi się tylko komuś chcieć. A status największego na świecie sklepu z grami PC (Steam) albo „najchętniej kupowanej konsoli do gier wideo” (PS4) chyba troszkę rozleniwia.

Paweł Olszewski

Źródło artykułu:Polygamia.pl
wiadomościpolskaabonament
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (12)
© Polygamia
·

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się  tutaj.