Chcesz zaoszczędzić na tworzeniu umowy licencyjnej? Skopiuj ją z innej gry
Ale zrób to lepiej, niż zrobili to ludzie odpowiedzialni za WarZ.
WarZ to gra o przetrwaniu w świecie opanowanym przez zombie. W otwartym świecie. Właściwie, cały projekt sprawia wrażenie, jakby został tworzony w odpowiedzi na sukces DayZ, modyfikacji do gry ARMA 2 polegającej na mniej więcej tym samym.
Jak każda gra sieciowa, wymaga od gracza akceptacji umowy licencyjnej, w której twórcy zabezpieczają się przed ewentualną kradzieżą własności intelektualnej. Problem w tym, że umowa licencyjna została skopiowana z regulaminu innej gry, w tym wypadku League of Legends, na dodatek na tyle nieumiejętnie, że znajdowały się w niej odnośniki do stron gry Riot Games.
Czy kopiowanie regulaminu zabezpieczającego przed kradzieżą własności intelektualnej to kradzież własności intelektualnej? Na pewno wyszło taniej, niż płacenie prawnikowi, aby napisał jeszcze raz to samo.
Źródło: Reddit
Konrad Hildebrand