Chcesz się ścigać w Need for Speed: No Limits? Zapłać za benzynę
Jeszcze nigdy żadna gra wyścigowa nie była tak realistyczna!
Na "dużą" odsłonę Need for Speed musimy jeszcze trochę poczekać, ale już niedługo na Androida i iOS trafi No Limits, czyli najnowsza mobilna część serii (już teraz dostępna jest na Tajwanie i w... Holandii). Wbrew tytułowi, będzie mieć całkiem sporo limitów. Zgodnie z obecnie panującą modą, gracz nie będzie mógł bawić się bez przerwy. Wprowadzone zostanie ograniczenie czasowe - jeśli czas się skończy, trzeba będzie poczekać albo zapłacić.
To żadna nowość, wiele gier mobilnych posiada obecnie identyczny mechanizm. Sęk w tym, że Electronic Arts postanowiło ubrać to w "realistyczne" szaty i limity czasowe stały się... benzyną. Chcesz się ścigać dalej? Zapłać za wachę. Jak w prawdziwym życiu.
Mam jeszcze jeden znakomity pomysł dla EA, drogie EA, proszę słuchaj: mandaty. Jeśli gracz da się złapać wirtualnej policji, dostanie mandat i będzie musiał go zapłacić, by grać dalej. Albo odsiedzieć swoje w areszcie, czyt. poczekać X minut. Wszystko dla hajsu!!1 w służbie realizmu!
[Źródło: Android Police]
Tomasz Kutera