Chcę więcej takich gier jak El Shaddai

Nie wiem, czy da się w to grać, ale patrzeć mogę bez końca.

marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Wczoraj na PlayStation Network (a także na Xbox Live) wylądowała wersja demonstracyjna El Shaddai: Ascension of the Metatron, slashera, który co prawda już od kilku miesięcy dostępny jest w Japonii, ale w Europie ma pojawić się za kilka tygodni.

Od pierwszych obrazków wiadomo było, że warstwa graficzna będzie wyjątkowa. Po wczorajszym seansie z wersją demonstracyjną jestem w stanie stwierdzić, że w kategorii "oryginalność oprawy" z El Shaddai będzie w stanie się zmierzyć w tym roku jedynie Journey.

Produkcja Ignition Entertainment wygląda jak filmy animowane Ralpha Bakshiego z lat 70. wykonywane w technice rotoskopu. Niski poziom szczegółowości tekstur, płaskie, jednokolorowe płaszczyzny, dosyć jednostajna paleta barw. Gdy pierwszy raz oglądałem animowaną adaptację "Władcy pierścieni", ta stylistyka nie przypadła mi do gustu. Teraz patrzę na nią trochę jak na ramotkę o własnym, niepowtarzalnym stylu.

Podobnie jest z El Shaddai. To gra na którą najlepiej patrzeć z daleka, bo na zbliżeniach daje o sobie znać wspomniany wcześniej brak szczegółowości - twarze postaci nie robią dobrego wrażenia.

Atak brzydkiego bossa!

Najładniejszym fragmentem dema jest moment w którym główny bohater biegnie po falach wyglądających, jakby wylewały się z Wielkiej Fali w Kangawa, obrazu Hokusaiego. Śliczne. Podobnie oko cieszą projekty przeciwników: inne, obce, plemienne.

Cała gra właśnie taka jest. Obca. Zawarte w demie poziomy są zawieszone w nicości, w kosmicznej wizji pochodzącej z głowy stereotypowego miłośnika LSD. El Shaddai jest inny, dzięki oprawie graficznej właśnie. To uczucie wzmacniają dodatkowo takie rozwiązanie jak zrezygnowanie z jakichkolwiek elementów HUD-a, aby żadne cyferki i paski życia nie rozpraszały podczas podróży przez surrealistyczne obrazy.

Białe płaty zbroi informują o tym, jak poraniony jest bohater. I jego jeansy.

Jednocześnie nie jestem w stanie stwierdzić czy El Shaddai aby na pewno jest dobrą i ciekawą grą jako całość. Po zabawie z demem podzielam większość obaw Damiana Domagały, który jakiś czas temu opisywał swoje wrażenia z obcowania z pełną wersją.

Jeżeli jednak lubicie patrzeć na ładne, naprawdę inne rzeczy, stojące w kontrze do panującego w dzisiejszych grach pościgu za fotorealizmem, musicie się koniecznie z demem El Shaddai zapoznać.

Konrad Hildebrand

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne