Charles Cecil: PlayStation zabiła przygodówki, ale Nintendo je ożywi
Charles Cecil, autor min. Broken Sword oraz założyciel Revolution Software znów przemówił. Tym razem oskarżył PlayStation o to, że to właśnie ta platforma zepchnęła w otchłań niebytu klasyczne przygodówki typu wskaż i kliknij.
To wszystko zaczęło się wraz z sukcesem PlayStation - platforma ta sprawiła, że gry stały się bardziej instynktowne, a jednocześnie trudniejsze do sterowania, co wyalienowało niedzielnych graczy.Nie mogę zgodzić się z takim argumentem. Przecież równocześnie to samo działo się na PC. Powiedziałbym raczej, że przygodówki zabiła grafika 3D, w której gatunek ten wybitnie nie mógł się odnaleźć. Cecil twierdzi jednak, że sukces platform Nintendo - Wii i DS, sprawi, że przygodówki przeżyją swój renesans.
Naprawdę wierzę, że właśnie mamy renesans. Wraz ze wzrostem rynku gier nazywanych "casualowymi", ludzie którzy zostali wyalienowani wrócą, jako Ci, którzy od poprzedniej generacji chcieli doświadczenia bardziej wnikliwego niż instynktownego.Znowu się nie zgodzę. Uwielbiałem gatunek, o który prawi pan Cecil, ale nie uważam się za niedzielnego gracza. Inna rzecz, że DS to faktycznie idealna platforma dla przygodówek. Przy okazji Cecil znów wspomniał o Beneath a Steel Sky, więc sprawa robi się coraz bardziej realna, zaś konwersję Broken Sword na DSa i Wii właśnie ukończono.
[via NOWGamer]