Chaotyczny dobry czy praworządny zły? Młodzi gracze lubią ciemną stronę Mocy. A reszta?

A Wy jak zazwyczaj gracie? Jesteście paladynami w lśniącej zbroi, którzy nawet nieumarłego próbują przytulić, zanim zmiażdżą go Przeświętym Młotem Opatrzności +4? A może wcielacie się w psychopatów, którzy wybijają wszystkie kury w wiosce, a niewinnym NPC-om zakładają wiadra na głowę, by potem ograbić ich z porcelany? Nie zapominajmy też o trzeciej opcji, Syndromie Geralta, czyli bezowocnych próbach pozostawania neutralnym i poza wszelkimi konfliktami czepiającymi się nas podczas gry jak rycerz smoczego ogona.

Podobne pytanie 1077 graczom zadało Quantic Foundry, czyli ekipa growych analityków. Niemała grupa badanych wypełniła ankietę, która określała ich preferencje podczas rozgrywki - m.in. stronę konfliktu, jaką zazwyczaj wybierają w RPG-ach. Co nam mówią wyniki?

Cóż, po pierwsze gracze - zarówno mężczyźni, jak i kobiety - generalnie nie przepadają za ciemną stroną Mocy. Przeważająca większość ankietowanych - około 80% - opowiadała się po stronie "tych dobrych" lub stawiała na moralnie niejednoznaczne frakcje. W przybliżeniu ponad 10% nie miało preferencji odnośnie charakteru swojej postaci, a reszta wybierała bycie złym, niegrzecznym nikczemnikiem. Co ciekawe, płeć nie miała tutaj praktycznie żadnego znaczenia.

Znaczenie miał za to wiek. Okazuje się, że im gracz jest młodszy, tym większa szansa na to, że wybierze ciemną stronę Mocy. W przedziale wiekowym 13-24 10% ankietowanych opowiadało się po stronie mroku. Z kolei powyżej 45 roku życia żaden gracz nie był zainteresowany sianiem trwogi i terroru. Wraz z wiekiem regularnie spada też procent osób, które nie mają preferencji, choć to akurat nie powinno dziwić - z wiekiem każdy człowiek staje się coraz bardziej ukształtowany.

Ekipa Quantic Foundry sprawdziła jeszcze motywacje, jakie kierują graczami podczas wyboru strony. Osoby skłaniające się ku "złym" skuszone są zazwyczaj wizją destrukcji, rywalizacji i posiadania władzy. Cóż, z pewnością interesują się oni Tyranny, czyli nadchodzącą grą Obsidian Entertainment, w której wcielamy się w złego nadzorcę podbitej krainy.

Ktoś w komentarzach pod wynikami ankiety słusznie zauważył, że dodatkową motywacją przy wyborze mroczniejszej opcji może być narracja; ciekawość jak rozwinie się fabuła, jeśli podążymy ścieżką gwałcenia wiosek i palenia kobiet. A Wami co kieruje przy podejmowaniu decyzji? Co posunęło Was do wysadzenia Megatony? A może też zauważyliście, że moralne preferencje zmieniły Wam się z wiekiem?

Warto pamiętać, że współcześnie gry lubią uderzać w niejednoznaczne moralnie tony i wybieranie mniejszego zła, co często jest bliższe rzeczywistości. W końcu świat nie jest do końca czarno-biały, o czym co raz lepiej pamiętają scenarzyści.

[źródło: Quantic Foundry]

Patryk Fijałkowski