Według szychy z Relic wprowadzenie sił Chaosu było trudnością dla twórców, choć dzięki temu gra nabierze jeszcze większych rumieńców. Jak wiedzą wszyscy fani uniwersum, orkowie stawiają bardziej na siłę i przytłaczającą liczebność, z kolei Chaos jawi się raczej jako przebiegły wróg, zręcznie wykorzystujący taktykę. Oczywiście znajdzie to odzwierciedlenie w samej grze - przy potyczkach z tą frakcją będziemy musieli całkiem inaczej spojrzeć na pole bitwy.
Z ciekawostek - w grze nie wystąpi Sean Pertwee (znany m.in. z serialu Doctor Who), który z powodzeniem wcielił się w rolę Proteusa w niedawnym filmie Ultramarines, choć szef produkcji Relic z chęcią usłyszałby go w sequelu swojej gry. Tak, sequelu - widać więc, że twórcy liczą na komercyjny sukces. Mam tylko obawy względem tego, że zmiana charakteru rozgrywki odbije się na jakości, choć według Piotra, który miał już okazję pograć w Space Marine, są one bezpodstawne.
[Za: Destructoid]
Kamil Bogusiewicz