Pan Środa przyszedł na świat jako pierwszy. Wkrótce po urodzinach wyglądał nienajlepiej: był mały, czerwony i głośno wrzeszczał. Pani Środa przyszła na świat jako druga. Wkrótce po urodzinach wyglądała o niebo lepiej: była mała, lekko sina i nawet nie oddychała. Dostała jednak dwa razy po plecach od położnej, kaszlnęła i - niczym pan Środa - zaczęła wyć. Mimo tych wrzasków rodzice byli szczęśliwi i zachwyceni swoim potomstwem. O swoich malusich dziatkach mówili bardzo słodko i zdrobniale: państwo Środka.W grze Cesarz: Narodziny Państwa Środka nie będziesz się zmagał z położnymi, a z poddanymi. Zostajesz bowiem szefem Chin, kraju znanego niegdyś jako Państwo Środka (ze względu na położenie względem czterech mórz). Gra stanowi bowiem kontynuację znanej i cenionej serii 'citybuilders', zapoczątkowanej przez serię Caesar, a kontynuowaną w Faraonie i Zeusie. Zaczynasz około 2100 lat p.n.e., w czasach dynastii Xia, kończysz zaś około roku 1211, kiedy to Azją rządził Czyngis Chan. Przez cały ten okres masz łapska pełne roboty i nawet nie masz kiedy pomarzyć o wakacjach.Zabawę zaczynasz na pastwisku. Stawiasz pierwsze pałatki i ściągasz ludzi, by w nich zamieszkali. Wśród nich są rolnicy, żołnierze, rzemieślnicy i urzędnicy. Gnasz ich do pracy, ściągasz pierwsze podatki i inwestujesz w zabudowę przemysłową i rozrywkową. Stawiasz też szkoły, muzea, mury obronne, lecznice, pałace z ogrodami, ulice i stajnie. Dbasz, by twoje wojska miały się gdzie szkolić - sąsiednie plemiona barbarzyńskie jakimś dziwnym trafem nie przepadają za ładnymi i zadbanymi miasteczkami. Od czasu do czasu wyprawiasz się na nich i spuszczasz im niezłego łupnia. Jednym słowem... rządzisz.Miłośnicy Faraona czy Zeusa poczują się w świecie gry Cesarz: Narodziny Państwa Środka jak u siebie w domu. Programu nie zrobiła co prawda firma Impressions, ale i tak każda z siedmiu dużych kampanii (związanych z rodami panującymi, a więc Xia, Sang, Zhou, Qin, Han, Sui/Tang i Song/Jin) nie odbiega od standardów wyznaczonych przez wspomniane produkcje. Dla graczy przygotowano ponad 40 zróżnicowanych misji. Pojawiają się oczywiście nowe budynki, nowe opcje i możliwości, jednak tak naprawdę większość z nich odpowiada starym. Niemałą ciekawostką nazwałbym konieczność rozbudowy miasta w myśl zasad feng-shui, dokładnie opisanych w podręczniku do gry. Nie zabrakło też cudów architektury, takich jak słynny wielki mur (ułatwiający odparcie barbarzyńców) i wielki kanał. Wśród bohaterów do wynajęcia pojawią się zaś Bodhidharma z klasztoru Shaolin, Sun Tzu, autor 'Sztuki Wojny', wreszcie Królowa Xi Want Mu. Gra Cesarz: Narodziny Państwa Środka przynosi też możliwość zabawy w sieci Internet. Tryb multiplayer pozwoli na wspólną rywalizację (bądź współpracę) do 8 graczom. Poprawiona grafika - do 25% szczegółów więcej - i starannie dobrana oprawa dźwiękowa to kolejne zalety programu. Całość wyda w Polsce firma Play-It. W języku polskim oczywiście. Możemy się przygotować na 'zawsze coś extra' w środku.
Cesarz: Narodziny Państwa Środka (Emperor Rise of the Middle Kin
Cesarz: Narodziny Państwa Środka (Emperor Rise of the Middle Kin
Michał Zacharzewski