CD Projekt zapewnia, że żąda niemal 1000 euro tylko od prawdziwych piratów

CD Projekt zapewnia, że żąda niemal 1000 euro tylko od prawdziwych piratów

CD Projekt zapewnia, że żąda niemal 1000 euro tylko od prawdziwych piratów
marcindmjqtx
16.12.2011 09:47, aktualizacja: 06.01.2016 11:42

Wyklucza postronne ofiary.

CD Projekt postanowił się ustosunkować do zamieszania, jakie wywołały doniesienia serwisu Torrentfreak. Firma stwierdziła w rozmowie z Eurogamerem, że nigdy nie była zwolennikiem restrykcyjnych zabezpieczeń DRM i nie zamierza ich umieszczać w swoich grach, bo to uderzyłoby także w legalnych posiadaczy ich gier. Polacy wolą ograniczać piractwo poprzez oferowanie swoim klientom bogatych wydań. Niemniej:

Nasza polityka nie powinna być jednak mylona z daniem zielonego światła piractwu. Nigdy go nie popieraliśmy, jako że uderza ono nie tylko w nas, ale w całą branżę gier. (...) Zauważyliśmy w sieci parę głosów poddających w zwątpienie nasze wysiłki na rzecz ograniczenia piractwa. Możemy zapewnić, że podejmujemy prawne działania wobec tylko tych użytkowników, co do których mamy 100% pewność, że pobrali nielegalnie grę. Pozostaje mieć nadzieję, że CD Projekt rzeczywiście taką pewność ma i nikt postronny nie zostanie pokrzywdzony.

Obraz
Źródło artykułu:Polygamia.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)