CD Projekt wsparło LGBT. W komentarzach burza

"Mogli byście zostać apolityczni i nikomu nic by się nie stało". "I pyk preorderek wycofany. Nie ma to jak mówić że robimy grę niegrzeczną i niewygodną ideologicznie a teraz takie coś". "Ale tak szczerze, co firma tworząca gry ma do wyborów prezydenckich i dyskusji na ten czy tamten temat? Na temat suszy też zmienicie avatar?" – to tylko łagodniejsze przykłady (z zachowaną oryginalną pisownią) z prawie 6,5 tysiąca komentarzy, jakie znajdziemy pod logiem CD Projekt Red, gdzie pojawiła tęczowa flaga.

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy to niezrozumienie tematu. Nie, CD Projekt Red nie bierze udziału w dyskusji na temat LGBT i nie wikła się tym samym w lokalną politykę, a dołącza do globalnej akcji LGBT Pride Month. Nie pierwszy zresztą raz.

Zaskoczeni nie są również inwestorzy, bo studio tłumaczy to również w swojej strategii kapitałowej na lata 2016 – 2021, gdzie czytamy: "Jesteśmy zwolennikami pełnej tolerancji światopoglądowej. Zwalczamy wszelkie przejawy rasizmu, homofobii czy ksenofobii. Wierzymy, że tolerancja jest istotnym elementem wspierającym kreatywność i innowacje"

Ponadto, Redzi nie są w tym odosobnieni. Już na początku miesiąca do akcji dołączyła m.in. Bethesda, Riot Games czy Insomniac Games.

Tęczowe barwy pojawiły się również w logach niektóych gier: "Gears of War", "Halo" czy "Minecraft".

Wśród komentarzy nie brakuje wspierających decyzję CD Projekt Red. Znajdziemy wśród nich słuszną uwagę i fotograficzny dowód na to, że studio aktywnie dba o inkluzywność, biorąc udział chociażby w pokojowym marszu Warsaw Pride 2019.

Na koniec zostawiłem kwestię "gróźb" anulowania przedpremierowych zamówień, obietnic nie kupowania żadnych gier Redów i podobnego kalibru sposobów facebookowej ekspresji. W momencie, gdy chciałem to jakkolwiek skomentować w sukurs przyszedł mi Tadeusz Zieliński z Flying Wild Hog, który jak zawsze w punkt napisał: "Albo kiedy gracze nie wiedzą, że Wiedźmin to historia o walce z segregacją i rasizmem, pisany i robiony przez ludzi LGBT i że RED od zawsze bardzo jasno opowiadał się po stronie równości".