CD Projekt tłumaczy swoje podejście do DLC. Wiedźmin 3 otrzyma dodatkową zawartość
Ale bez obaw - wszystko wedle standardów studia.
CD Projekt wkradł się w łaski graczy nie tylko solidnymi produkcjami spod szyldu Wiedźmina, ale też racjonalnym podejściem i szczerością. Studio nie tylko nie stosuje DRM w swoich grach, ale potrafi wydać patch, który okazuje się praktycznie reedycją gry. Kompletnie za darmo. Stąd też słowa Marcina Iwińskiego, współzałożyciela i szefa CD Projekt nie tyle dziwią, co upewniają w opinii:
Kiedy tworzymy grę i każemy ludziom za nią płacić, to tak jakbyśmy podpisywali z nimi długoterminowy kontrakt. Jesteśmy im coś winni ( ), więc Wiedźmin 3 dostanie odpowiednie wsparcie, a szykujemy coś naprawdę fajnego. W rozmowie z Kotaku Iwiński nawiązał też do obecnego stanu i jakości DLC:
Po pierwsze, DLC zostały zdewaluowane. Każda dodatkowa zawartość jest nazywana DLC, nieważne czy jest to jeden miecz, nowy kostium czy pełen dodatek. Ja widzę to inaczej. Dla mnie DLC to mniejsze części, kawałki i nigdy nie będziemy kazali za nie płacić. Serce roście. Biorąc pod uwagę wcześniejsze dokonania CD Projekt, można spać spokojnie. Oby tylko większa ilość developerów wykazywała się takim podejściem.
[źródło: Kotaku]
Karol Kała
