CD Projekt: recenzje są istotne. City: niekoniecznie
Podobno trwa medialna wojna pomiędzy City Interactive a CD Projektem. Tak przynajmniej twierdzą media, między innymi TVN CNBC Biznes, które zaprosiło przedstawicieli obu firm do studia. Bójki nie było, pojawiła się natomiast ciekawa wymiana zdań dotycząca wagi recenzji.
04.05.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:08
Jak na telewizję przystało, rozmowa kręciła się dokoła celów, cyferek i zysków. Na pytanie prowadzącego o szanse Wiedźmina 2 na rynku Adam Kiciński z CD Projektu odpowiedział, że już wkrótce recenzje gry ukażą się "właściwie wszędzie" i powinny być pierwszym konkretnym sygnałem dla akcjonariuszy.
W odpowiedzi Marek Tymiński stwierdził, że recenzje gier nie mają znaczenia dla Sniper: Ghost Warrior i nie należy się nimi sugerować.
[W tym miejscu chciałbym przeprosić pana Marka Tymińskiego za być może zbyt ogólną interpretację jego słów. Po obejrzeniu programu na spokojnie, zdanie powinno brzmieć raczej "recenzje gier nie mają aż takiego znaczenia dla sprzedaży Sniper Ghost: Warrior". Ostatecznie jako przykładu użył filmu Rio, który pomimo kiepskich ocen przyniósł satysfakcjonujące producenta zyski - kmh]
Z toku rozmowy wyłoniła się następująca teza: gry akcji, takie jak S:GW to produkty, które kupuje się impulsywnie, często po namowie znajomych. Z kolei gry fabularne, takie jak Wiedźmin, to znacznie bardziej przemyślana inwestycja, wymagająca zapoznania się z wyrokami prasy.
Prowadzący zakończył tę część rozmowy zaskakującym wnioskiem, że w takim razie Wiedźmin i Sniper to dwa zupełnie inne produkty. Być może, być może.
Tymczasem, obie firmy wybierają się na E3. City z czterema tytułami (Sniper: Ghost Warrior 2, Alien Fear, Combat Wings i jak na razie bezimienną grą w realiach II Wojny Światowej), CD Projekt z "dużym newsem, którego na razie nie chcą zdradzać".
Cały materiał można obejrzeć na stronach TVN.
Konrad Hildebrand
Otrzymaliśmy sprostowanie od City Interactive:
"W wywiadzie dla TVNCNBC Marek Tymiński nie powiedział, że recenzje „nie mają znaczenia dla Sniper: Ghost Warrior i nie należy się nimi sugerować” - jak zostało to napisane w artykule na Polygamii. Powiedział jedynie, że recenzje nie zawsze mają bezpośrednie przełożenie na sprzedaż gier takich jak Sniper: Ghost Warrior. Zwrócił uwagę, że gatunek strzelanin to gatunek mainstreamowy i nie wszyscy klienci kierują się recenzjami. Miał na myśli po prostu fakt, że nie wszyscy klienci mainstreamowi takie recenzje w ogóle czytają.
W żadnym momencie tego wywiadu nie powiedział, że recenzje nie mają dla firmy znaczenia. Wręcz odwrotnie, podkreślił że oceny mogą dać „dodatkowego kopa” sprzedaży gry. Wspomniał też, że najważniejsza jest jednak ocena graczy, którzy są zadowoleni z produktu. I dlatego staramy się jako firma robić gry coraz lepsze jakościowo."