CD Projekt nie chce widzieć Wiedźmina w badziewnych sklepach
"Nie chcę by Wiedźmina sprzedawały badziewne sklepy, które nie dbają o klientów" - powiedział Marcin Iwiński podczas tegorocznego GDC.
Które sklepy są badziewne? Tego nie wiemy, Iwiński natomiast podaje dwa przykłady do naśladowania dla innych. Pierwszy to Steam, który według założyciela CD Projektu wygrywa z innymi dużą ilością promocji i świetnym stosunkiem wartości do ceny. Drugi to oczywiście GOG CDP.
A Origin? Na razie nie ma na nim Wiedźmina 2, ale spokojnie, nie oznacza to, że sklep EA nie dba o klientów. Jak zapowiada Marcin Iwiński - za jakiś czas tam się pojawi. Na razie są sprawdzani, czy najnowsza produkcja CDP może znaleźć się w ich ofercie.
Podczas wygłoszonego wykładu Iwiński przedstawił się, jako wielki zwolennik cyfrowe dystrybucji, który mówił o niej od dawna. Na wzrost znaczenia tego sposobu handlu musiał jednak czekać całe 6 lat.
No a dzięki temu będziemy wiedzieć, który sklep dba dobrze o klienta. Jeżeli nie ma tam Wiedźmina, to oznacza, że nie warto robić tam zakupów. Chyba.
[via PC Gamer]
Piotr Gnyp