Casuale równie trwałe jak duże gry
Jak można przeczytać w raporcie firmy The Nielsen Company, choć gry casualowe oferują zwykle dużo krótszy czas rozgrywki, jak się jednak okazuje, gracze wracają do nich równie często, jak gracze tradycyjni do swoich ulubionych tytułów.
10.09.2009 14:07
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dla przykładu, raport demonstruje, że około 20 procent z 47 milionów grających w Windowsowy Pasjans wróciło do gry przynajmniej raz w ciągu miesiąca przez okres siedmiu miesięcy, kiedy prowadzono ankietę. Dla porównania, 12 procent grających w World of Warcraft, przynajmniej raz w miesiącu wraca do świata Azeroth.
Sesje w gry casualowe trwają zwykle o połowę mniej niż czas, jaki spędzają gracze hardcore'owi przy swoich ulubionych grach, czyli około 31 minut przeciwko 80 minutom tradycyjnych graczy. Firma zwraca jednak uwagę, że wyniki były mocno zawyżone przez średnią grających w World of Warcraft, która wyniosła około 120 minut na sesję.
Badanie obejmowało około 800 gier casualowych przez pierwsze 6 miesięcy badań w 2009 roku. Według statystyk, około 41 milionów Amerykanów gra w tego typu gry. W ciągu maja, badanie 20 najpopularniejszych gier tego typu ujawniło, że najczęściej wybieranymi grami casualowymi są gry karciane, obejmując aż 88 procent grających w tego typu gry. Na dalekim, drugim miejscu, pojawiły się interaktywne łamigłówki, obejmując 9,5% graczy.
Gracze płci żeńskiej nadal dominują w tym segmencie elektronicznej rozrywki, stanowiąc 58% wszystkich grających w casualowe gry. Dla porównania, fani strzelanek FPP są w 75% płci męskiej, natomiast wielbiciele gier RPG - w 63%. Jak powiedział reprezentujący firmę Brad Raczka:
"Gry casualowe są bardzo popularne, zwłaszcza w tym środowisku ekonomicznym oraz posiadają dużo szerszą publikę niż typowe gry PC dla graczy hardcore'owych. Tego typu rozgrywka nie tylko przyciąga tradycyjnych graczy, ale też dorosłe matki, emerytów i młodsze dzieci".
fot.: PopCap