Carmageddon trafia pod skrzydła THQ Nordic
Czy obędzie się bez pudrowania trupa?
Ostatnimi czasy pisaliśmy o dynamicznym wzroście THQ Nordic, mające pod swoimi skrzydłami 55 nowych projektów (częściowo niezapowiedzianych). Liczba ta, jak się zdaje, jest już jednak nieaktualna. Firma jest od teraz właścicielem praw do marki Carmageddon, a także odpowiedzialnego za tytuł studia. Gry, która w okolicach swojej premiery była w mass mediach jednym z najbardziej jaskrawych przykładów brutalności gier. W pierwszej wersji, wydanej przeszło 21 lat temu, największe kontrowersje wzbudzała możliwość przejeżdżania niewinnych ludzi.
Inwestycja THQ Nordic otwiera oczywiście drzwi do nowej odsłony. Za rozwój marki dalej odpowiadać ma bowiem Stainless Games. Studio stworzyło w ostatnich latach Reincarnation będące remasterem pierwszej części. Tytuł nie porwał jednak odbiorców, skutkiem czego twórcy nie mieli pieniędzy oraz zasobów na dalszy rozwój marki.
Co właśnie współpraca z THQ ma zmienić. Firma podzieliła się informacją o nowym nabytku za pośrednictwem Twittera. Nie wiemy jeszcze kiedy nastąpi zapowiedź nowej odsłony, w tej sytuacji jest to natomiast tylko i wyłącznie kwestia czasu. Mam jednak wątpliwości, czy Carmageddon ma jeszcze współcześnie do zaoferowania coś więcej, niż prostą sztuczkę, która lata temu stworzyła jego legendę...
Krzysztof Kempski