Card Hunter: papierowe RPG i gra karciana w przeglądarce, która wciąga na długie godziny

Zdaje sobie sprawę, że jeżeli gra jest jednocześnie free to play i w przeglądarce, to w obiegowej opinii nie wróży jej to zbyt dobrze. Ale Card Hunter naprawdę zachwyca.

Card Hunter: papierowe RPG i gra karciana w przeglądarce, która wciąga na długie godziny
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Pomysł na grę jest prosty i genialny jednocześnie. Gracz wciela się w... gracza, którego przez kolejne - dość mało wyszukane fabularnie - przygody w świecie fantasy przeprowadza Mistrz Gry. A to trzeba zabić jakieś koboldy, a to na drodze stoją golemy, troglodyci w jaskiniach czy cokolwiek równie standardowego. W skład drużyny wchodzić mogą trzy klasy - wojownik, mag i kapłan - dostępne w trzech wariantach rasowych (elf, człowiek i krasnolud). Sztampa na sztampie i sztampą pogania. Co w tym takiego wciągającego?

Ano to, że same bitwy toczą się na małych, złożonych z kwadratowych pól arenach i przypominają skrzyżowanie turowego RPG z grą karcianą. Cała zabawa polega na tym, że każdy przedmiot używany przez danego bohatera daje mu dostęp do nowych umiejętności, ataków czy czarów. Ale nie zawsze - tylko wtedy jeśli na początku danej tury zostaną one wylosowane w formie kart. Dzięki temu w rozgrywce jest zarówno aspekt taktyczny, jak i losowy. Zasady są, ogólnie rzecz biorąc, nieskomplikowane, ale jest w nich wystarczająco dużo głębi, by nie zabrakło możliwości do kombinowania.

Card Hunter

Niesamowicie dużo do zabawy dodaje także fakt, że po każdej małej potyczce gracz wyciąga ze skrzyń losowo generowane nagrody. A tam zawsze czaić się mogą nowe, znakomite przedmioty. Bohaterowie zdobywają także doświadczenie, co zwiększa ich wytrzymałość i pozwala na używanie lepszego sprzętu.

Ponieważ to gra free to play, nie obyło się oczywiście bez mikrotransakcji. Te, na szczęście, są zupełnie opcjonalne. Można dzięki nim bardzo szybko zdobyć lepsze przedmioty czy inne dodatkowe bonusy, ale i bez tego można bez problemu grać, przechodzić kolejne przygody i czerpać radość z zabawy.

Card Hunter

Całość działa w przeglądarce. Nie grałem jeszcze za dużo (nie traktujcie tego wpisu jako recenzji, to wrażenia na szybko i polecenie świetnej gry), ale wiem, że gdzieś dalej czai się jakaś fabuła dotycząca nie bohaterów w świecie fantasy, ale tych graczy z "realnego świata", która podobno pozytywnie zaskakuje. Poza tym jest jeszcze także tryb dla wielu osób.

Zapowiada się na pozycję na co najmniej kilkanaście godzin dobrej zabawy. Totalne zaskoczenie - warto tej grze dać szansę. Znajdziecie ją pod tym adresem.

A ja wracam do grania... I czuję, że jeszcze na Polygamii wrócimy do tej produkcji.

Tomasz Kutera

Card Hunter

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne