Car Mechanic Simulator 2017 powoli rozgrzewa silnik
Tak, "szesnastki" nie było i już nie będzie. Car Mechanic Simulator 2017 nadjedzie za to też na konsole.
26.09.2016 17:23
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
PlayWay, czyli producent serii Car Mechanic Simulator wraz z licznymi dodatkami (i kilkudziesięciu innych gier) wybiera się na giełdę. Co ciekawe, chodzi o główny rynek GPW, na którym jest CD Projekt RED i CI Games, a od niedawna także 11bit, a nie NewConnect, gdzie w piątek do kilku innych rodzimych firm dołączył krakowski iFun4All.
W związku z nadchodzącym debiutem w jednym z warszawskich domów maklerskich odbyła się dzisiaj prezentacja spółki, na której poza szczegółowymi danymi finansowymi związanymi z nadchodzącą emisją akcji można było usłyszeć co nieco o nowych w grach. W tym kontynuacji największego hitu PlayWaya - Car Mechanic Simulator.
Pierwszy Car Mechanic kosztował wydawcę około 80 tys. PLN. Zarobił na siebie w pierwsze osiem godzin sprzedaży. Teraz projekt jest bardziej doinwestowany, wizualnie ciekawszy i chyba najważniejsze, złożony. Samochody mają się składać z tysięcy komponentów.
Car Mechanic to perła w koronie PlayWaya. Seria znajduje się w piątce najpopularniejszych na świecie gier symulacyjnych, odpowiada za 60-70% przychodów całej firmy, nic więc dziwnego, że nadjeżdża kolejna część. Nie tylko na PC i konsole, ale też VR. O tej ostatniej funkcjonalności wiadomo jeszcze mniej niż o zwykłej wersji, ale pamiętając zachwyt Oskara na gamescomie tworzeniem w wirtualnej rzeczywistości swojego wozu w Crossout można się domyślać, jak technologię tę można wykorzystać.
Car Mechanic Simulator 2015 - Maserati DLC
Car Mechanic Simulator 2017 nadjedzie w przyszłym roku, a dlaczego w międzyczasie nie pojawiła się "szesnastka"? Edycja z 2015 roku wciąż bardzo dobrze się sprzedaje, a popyt podkręcają kolejne duże dodatki sygnowane logiem DeLorean, Maserati czy Mercedes-Benz. Car Mechanic Simulator 2017 jest też większy od poprzednich części, stąd potrzeba aż dwuletniego cyklu produkcyjnego.
Paweł Olszewski