Capcom porywa się ze Street Fighter IV na iPhone
Znana marka na iPhone to łatwe pieniądze, obok których trudno przejść obojętnie. Mam wrażenie, że ta właśnie myśl przyświecała Capcomowi, gdy zdecydował się wydać Street Fighter IV na iPhone.
Dlaczego jestem tak negatywnie nastawiony? Kręcenie hadoukenów na normalnych padach jest wystarczająco trudne, a na dotykowym ekranie sobie po prostu tego nie wyobrażam. Chyba, że sterowanie zostanie jakoś uproszczone, ale pierwsze kadry zaprezentowane przez IGN wskazują raczej na pozostawienie starego systemu ze Street Fighter. Jeśli już jednak przenosić flagową serię Capcom na iPhone, to wolałbym jakiegoś dwuwymiarowego klasyka, a nie uproszczone modele z ostatniej części.
Mimo mojego marudzenia gra ukaże się w marcu. Capcom zapowiada, że w tej wersji spotkamy miks klasycznych i nowych postaci. Jak na razie wiadomo jedynie, że będą Ryu i Ken ("co za przypadek!").