Capcom doi do cna, czyli Resident Evil 4 Ultimate HD Edition zmierza na PC
Nikt nie wyciska ze swoich gier tyle co Capcom. Nawet jeśli gra ma na karku 9 lat i najlepsze lata za sobą.
Super, Ultra, Turbo, Ultimate - nie wiem, według jakiego klucza Capcom wybiera sobie słowo, które przypisuje do rozszerzonych wersji swoich gier, ale niewielu jest wydawców, którzy robią to tak regularnie. Te zabiegi firma stosuje zazwyczaj przy okazji swoich bijatyk, ale i seria Resident Evil reedycjami stoi.
Resident Evil 4 to produkcja bardzo zasłużona dla cyklu i gatunku TPP, swego czasu istna perełka, niemniej przez 9 lat sporo się zmieniło. Capcom się jednak nie zraża i proponuje Resident Evil 4 Ultimate HD Edition - 28 lutego na Steamie pojawi się wersja wzbogacona o 60 klatek na sekundę (przy okazji zubożająca gracza o 20 euro). I to w sumie tyle. W opisie gry na Steamie najbardziej spodobał mi się fragment "W pełni zoptymalizowany obraz panoramiczny, teksty o większej ostrości". Och, aż nie mogę się doczekać tych ostrych jak brzytwa liter, układających się w fantastyczny, logiczny scenariusz.
Capcom kusi wcześniejszym zakupem, w zamian dorzucając do gry cyfrowy album z muzyką i 80-stronicowe cyfrowy artbook pokazujący proces pracy nad grą.
[Źródło: Steam]
Marcin Kosman
