Call of Juarez: Gunslinger na Switcha już w grudniu
Był Switcher, to teraz pora na…
No dobra, nie jestem w stanie na szybko wymyślić jakieś chwytliwej nazwy dla “Gunslingera” na przenośną konsolę Nintendo, ale chyba sami przyznać, że podobieństwo do strategii CD Projekt Red jest zauważalne. Jeszcze wczoraj pisałem o crossoverze Dying Light z Left 4 Dead 2 w okolicy dziesiątych urodzin drugiej z tych gier, a wczoraj późnym wieczorem, niczym przysłowiowy Filip z konopii, wyskakuje oficjalna zapowiedź Call of Juarez: Gunslinger na Switcha.
Call of Juarez: Gunslinger Announcement Trailer - Nintendo Switch
Nie jest to wielkim zaskoczeniem, bowiem już na początku października tego roku do Sieci trafiła informacja o “Gunslingerze”, który pojawił się na stronie ESRB (organizacji klasyfikującej gry w Stanach Zjednoczonych) w zakładce “Switch”. Tutaj ukłony w dla Michała Króla z Graczpospolitej, który wygrzebał tę informację i badał sprawę jeszcze w maju.
No właśnie, niby nie jest to wielkim zaskoczeniem, ale jeśli ma to być część akcji marketingowej, to wygląda to dość blado w porównaniu do tego, jak wielkie poruszenie wywołało ogłoszenie Wiedźmina 3 na Switcha. Oczywiście bezpośrednie zestawianie tych dwóch marek mija się z celem, ale nie widzę entuzjazmu w Internetach, choć Call of Juarez: Gunslinger to gra kultowa i uznawana za najlepszą część serii.
Bartek Witoszka