Call of Juarez - coś ruszyło!
Techland też zrobił swoje "beep".
Ostatni wpis na fanpage'u Call of Juarez nosi datę 28 maja 2013 roku i dotyczy jednej z recenzji Gunslingera. Aż tu nagle strona ożywa - zmieniono zdjęcie profilowe i tło (widoczne na okładce niniejszego wpisu) oraz pojawiła się enigmatyczna grafika z gry z podpisem: "Wiele lat minęło od kiedy byłem tu ostatnim razem. Nazywam się Silas Greaves". Według wielu wskazuje to na jakiś projekt związany z Call of Juarez: Gunslinger, czyli czwartą odsłoną cyklu, której głównym bohaterem był właśnie łowca nagród Silas Greaves.
Na łamach Polygamii grę recenzował Marcin Kosman, który ocenił ją tymi słowami:
Techland na razie milczy, więc możemy tylko domniemywać, czy ukaże się remaster, a może kolejna część?
Myślę, że kto uważnie śledził losy marki, ten nie do końca jest zaskoczony - w maju tego roku Dominik informował o tym, że prawa do serii wróciły do Techlandu (wcześniej miał je Ubisoft), a w oficjalnym oświadczeniu studio napisało, że będą kontynuować dzieło poprzedniego wydawcy.