Call of Duty: Modern Warfare zostało zapowiedziane
Czy mogło być inaczej? Ano nie...
30.05.2019 | aktual.: 30.05.2019 20:37
Zatem (jak zwykle) obyło się bez niespodzianek i wszystkie przecieki się sprawdziły. Parę dni temu Jason Schreier donosił, że tegoroczną odsłoną serii będzie Modern Warfare, a Activision potwierdziło, że dzisiaj o 19 zapowie grę. Między bajki można włożyć tylko zaskakujące doniesienia o tym, że tegoroczną odsłoną zajmuje się Treyarch - czas na Infinity Ward. I oto jest Call of Duty: Modern Warfare, stanowiące miękki restart tej serii.
Serii dodajmy bardzo ważnej, bo definiującej tak naprawdę na całe lata kształt rynku. Jak mocno można CoD-a nie lubić, trudno nie nazwać MW jednym z kamieni milowych w gatunku. Czy dobrych, to już inna sprawa. Nieważne. Istotne jest natomiast to, że gra nie będzie dzieliła z oryginałem wyłącznie podtytułu. Powrócą znane postaci jak Kapitan Price.
Nie wiemy jeszcze czy będzie to historia alternatywna czy prequel, w każdym razie można chyba zgodzić się z twórcami, że trzeci dyktator na siłę wciśnięty do historii po Zakajewie i Makarovie wyglądałby już dziwnie. Gracz będzie członkiem sił specjalnych, a historia ma być mocno inspirowana dzisiejszą sytuacją polityczną na świecie. Gra ma przegonić nas przede wszystkim przez słynne europejskie stolice.
Call of Duty®: Modern Warfare – oficjalny zwiastun zapowiadający [PL]
Z powrotów - do serii wraca kampania dla pojedynczego gracza. Będzie też klasyczne multi i dużo trybów do grania w kooperacji. Możliwe, że będzie można przejść w ten sposób także kampanię. Czyli jak zawsze do tej pory w Modern Warfare. Z braków - wygląda na to, że nie będzie tym razem Battle Royale. Moim zdaniem dobry pomysł, w końcu nie byłoby już sensu trzymać na dysku Black Opsa IIII. No i nie będzie zombie, to nie ta seria. Zabraknie tym razem podobno także tradycyjnego Season Passa. Ale nie wiemy jeszcze co stoi za tą deklaracją, trzeba spodziewać się, że jednak będzie na co wydać dodatkowe pieniądze.
Brzmi to wszystko zatem o dziwo całkiem sensownie. Chociaż dalej uważam, że pomysł odkopywania i restartowania Modern Warfare jest dość dziwny. Ale sprzeda się z pewnością.
Krzysztof Kempski