Activision nie policzy za korzystanie z platformy społecznościowej dla domorosłych komandosów. Pozbawi ją jednak jednej z ważniejszych funkcji: dostępu do paczek z nowymi mapami.
Za to odpowiadać będzie wyceniony na 50$/4000 MSP Season Pass. Przepustka da nam prawo do pobrania 4 zestawów map, które normalnie kosztować będą 1200 MSP od sztuki. Prosta matematyka mówi, że na tym interesie jest do zaoszczędzenia 800 MSP. Sami oceńcie czy się opłaca.
Oznacza to, że Call of Duty Elite służyć będzie przede wszystkim do podliczania wszystkiego, co tylko da się podliczyć, kontaktów ze znajomkami czy zarządzania swoim klanem. Activision obiecuje rozwinięcie zwlaszcza tego ostatniego aspektu. Co oprócz tego? Integracja z trybem z zombiakami, Elite TV, czyli oglądanie na ekranie (także tabletu) i kilka pomniejszych usprawnień.
Jeszcze jedno. Póki co nie liczmy na pojawienie się Elite na PC i Wii U. Na razie Activision potwierdza usługę tylko na Xboksach 360 i PS3. Kotick i spółka dopiero "przygladają się" komputerom i konsoli Nintendo.
Okolicznościowy zwiastun.
Można marudzić, że bez map to już nie to samo, ale i tak warto docenić, że jednak dostajemy coś w prezencie. Trochę okrojoną wersję, ale to zawsze coś. Activision nie musiało tego robić.
Swoją drogą, nazwa jest już trochę nieaktualna. A może dla nich po prostu wszyscy jesteśmy elitą?
[via Eurogamer]
Piotr Bajda
