Tym co wzburzyło organ przyznający kategorie wiekową są... stare, dobre, eksplodujące na kawałki ciała z odlatującymi na boki kończynami. Black Ops w wersji z japońską ścieżką dźwiękową będzie krwawych ochłapów pozbawiona. Miały być zbyt brutalne i groteskowe.
Na szczęście japońscy gracze mają wybór - zawsze mogą sięgnąć po wersję z napisami, aby doświadczyć prawdziwego, nieugrzecznionego obrazu wojny. Wiecie, tej w której komandosi strzelają z kusz wybuchowymi bełtami.
[via Kotaku]
Konrad Hildebrand