Call of Duty: Black Ops IIII dostało komiksy prezentujące bohaterów
Są dostępne do poczytania w pełni za darmo - i do tego całkowicie offline i w trybie single.
12.10.2018 17:08
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dziś premiera Call of Duty: Black Ops IIII, tego który odebrał nam kampanię dla jednego gracza. No i są już pierwsze recenzje, mniej liczne niż zwykle, bo tym razem przed wydaniem gry pograć mogła jedynie grupa zaproszonych w wyznaczone miejsce dziennikarzy. Średnia ocen na poziomie 87 sugeruje nam, że mamy do czynienia z dobrą grą, aczkolwiek pewnie średnia ta jeszcze parę punktów spadnie. Na temat gry nie wypowiedziało się jeszcze wielu graczy, ale spodziewane zera za brak singla już się oczywiście na Metacritic pojawiły. Co ma wisieć, nie utonie.
W grze co prawda znajduje się kampania dla trybu zombie czy zestaw krótkich misji (niedostępnych jednak offline), ale to nie koniec budowania tła fabularnego. By graczom nie brakowało kontekstu odnośnie tego, dlaczego właściwie bohaterowie biegają po mapkach i strzelają do siebie, twórcy przygotowali serię komiksów, prezentujących nam tło fabularne nowej odsłony serii. Podstawowe założenie jest takie, że komiksy mają w krótkiej formie przedstawiać dostępnych w Black Ops IIII specjalistów. Każdy składa się z 24 stron. Można przeczytać je bezpośrednio na stronie lub pobrać na dysk.
Tak poza tym, co wcale nie jest w przypadku Activision oczywiste, wszystkie są darmowe. A raczej "wszystkie będą", bo na tę chwilę opublikowano dopiero połowę albumów (łącznie będzie ich 10). Możecie odnaleźć je na stronie producenta. Komiksy są dostępne wyłącznie po angielsku, ale nie są przesadnie skomplikowane językowo. Jak widać przenosiny na Battle.net zobowiązują. Podobny pomysł na wprowadzenie graczy do uniwersum zastosowano przy okazji Overwatcha.
Nasza recenzja Black Opsa IIII, najbardziej oczekiwanej gry tego roku, ukaże się najpewniej za jakiś czas. W chwili gdy piszę te słowa, odmierzający 60 GB pasek postępu na Battle.necie zbliża się do końca.
Krzysztof Kempski