Byle jak najmniej punktów

Granie w gry na przekór ich zasadom zakrawa chwilami na absurd.

Dość modnym nurtem wśród graczy eksperymentujących są speedruny -  przechodzenie gier na czas, wykorzystując mieszankę własnych umiejętności i błędów, luk czy sekretów w grze. Jednak niektórym to nie wystarcza - poniższy filmik pokazuje jak przejść Super Mario Bros. dostając jak najmniej punktów.

Zanim zaczniecie narzekać na bezsens - trzeba przyznać, że ominięcie prawie wszystkiego co daje punkty wymaga umiejętności, a przede wszystkim pomysłu. I znajomości gry, bo jak wyniku z opisu na YouTube, autor musiał wykorzystać kilka błędów SMB.

Czekam na takie wideo z Bulletstorm.

[joystiq]

Paweł Kamiński