W tych ciężkich dla wszystkich czasach Bungie - firma odpowiedzialna za Destiny i wcześniej serię Halo - robi co może, by pomagać dotkniętym tragediami. Jak poinformował developer, od 14 stycznia udało mu się sprzedać ponad 75 tysięcy okolicznościowych koszulek i zebrać ponad milion dolarów na pomoc Australii.
Pieniądze zostaną rozdzielone między ochotniczą straż pożarną NSW Rural Fire Service a organizację charytatywną WIRES, zajmującą się pomocą zagrożonej kataklizmami przyrodzie. Wszystko to w celu złagodzenia skutków pożarów, które trapią Australię od połowy zeszłego roku. Ogień objął dotychczas 18,6 miliona hektarów przestrzeni, w jego efekcie zginęły 34 osoby, a zniszczeniu uległo 5900 budynków, w tym 2779 mieszkalnych.
Można przeczytać na blogu Bungie. W tym miejscu jednak działalność dobroczynna producenta się nie kończy. Studio, którego siedziba znajduje się w stanie Waszyngton - jednym z najbardziej dotkniętych koronawirusem w USA - postanowiło dołożyć się również do tej sprawy.
I tak Bungie przeznaczy 160 tysięcy dolarów na organizację charytatywną Boys & Girls Club of Bellevue. Zajmuje się ona oferowaniem pomocy w opiece nad dziećmi w czasie, gdy szkoły zawieszają działalność, ułatwiając rodzicom kontynuowanie pracy.
Pisze również Bungie. Pozostaje tylko pogratulować postawy.
Dominik Gąska