Jakiś czas temu fanów serii Halo zawiodło stwierdzenie Larsa Bakkena z Bungie, który oznajmił, że Halo: Reach będzie ostatnią ich grą w tym uniwersum. Jak się okazuje, sprawa wcale nie jest tak przesądzona.
Dyrektor ds. PR, Brian Jarrard, powiedział jednak, że nie jest to wykluczone.
Na razie nie potwierdzę ani nie zaprzeczę. Bardzo ekscytuje nas teraz wydanie Reach. Jeśli chodzi o dalszą perspektywę, na razie nie możemy powiedzieć, co dalej. Do przyszłej jesieni mamy sporo czasu na dopracowanie Reach. A później wszystko jest możliwe. Zamierzamy nadal tworzyć takie gry, jakie chcemy tworzyć. Może to Halo, może nie. Poczekamy i zobaczymy. Zagorzali fani serii zapewne się ucieszą. Choć może lepiej, gdyby nowy deweloper wniósłby do serii coś ciekawego, a samo Bungie zrobiłoby nową, oryginalną grę?
[via VideoGamer]
