Bungie kończy "aferę": Dodatków do Destiny nie ma na dysku
Destiny to łatwy cel dla wszystkich zasiadających w growej loży szyderców. Ale ostatnia "afera" to burza w szklance wody.
30.09.2014 | aktual.: 05.01.2016 15:26
Nie pisaliśmy o niej, bo póki co pamięć jeszcze jakoś nam służy i kojarzymy, że większość podobnych historii ma ten sam finał. O co chodzi? Otóż jeden z graczy natknął się na błąd, który sprawił, że na ekranie wyboru misji pojawiły się rzeczy niedostępne normalnie w grze.
Destiny Bug reveals future content and expansions
Studio postanowiło odnieść się do sprawy na swojej stronie.
Zauważyliśmy, ze zauważyliście, że mamy plany na przyszłe dodatki do Destiny. Mamy! Mają nawet nazwy (które mogą się jeszcze zmienić) i mamy ogólne pojęcie tego, co będą zawierały. Mają też tymczasowe lokalizacje w grze, co już odkryliście. Ale żaden z dodatków, które ogłosiliśmy nie jest ukończony. Pierwsze z dużych rozszerzeń zobaczymy w grudniu. To już też wiedzieliśmy, wszak Bungie sprzedawało karnet na dwa dodatki w specjalnych edycjach Destiny.
Burza w szklance wody. Nic więcej. Ale jak już wspomniałem - Bungie i Destiny bardzo łatwo się czepiać. Sam robiłem to regularnie, ale szkoda mi już na takie zabawy czasu i zwyczajnie pozbywam się gry. Jest tyle lepszych produkcji, które nie marnują mojego czasu...
[źródło: Bungie]
Maciej Kowalik