Bulletstorm - sztuka fragowania

O Bulletstormie czytałem dużo jeszcze przed E3, teraz po zagraniu wiem, że to jedna z najciekawszych pozycji pokazanych na targach. No i do tego pochodząca z Polski.

Bulletstorm - sztuka fragowania
marcindmjqtx
SKOMENTUJ

Co to jest? O grze wiecie już tak naprawdę wszystko. W skrócie - Greyson Hunt z nieznanych nam jeszcze powodów wycina hordy przeciwników w bardzo wymyślny i artystyczny sposób.

Samą fabułę i głównego bohatera już opisywaliśmy. Pójdę więc nieco na skróty i zacytuję odpowiedni fragment: Jak wiadomo, głównym bohaterem gry jest Grayson Hunt, niegdyś żołnierz, teraz pirat, który wraz z przyjacielem, androidem Ishi Sato, trafiają na opuszczoną przez agencje turystyczną planetę-raj. Zamiast urlopowiczów zamieszkują ją teraz hordy przestępców, a cała porośnięta jest bujną roślinnością. A pisząc "bujna" mam na myśli "posiadająca zęby, macki, kolce W skrócie to tyle. Powinno wystarczyć. Wrażenia Na początku prezentacji został nam puszczony filmik mający pokrótce wyjaśnić zasady gry. Na samym początku usłyszeliśmy, że Bulletstorm, to taka gra, w jaką wcześniej jeszcze nie graliśmy. Postarałem się zatem szybko zapomnieć o MadWorldzie i zająłem się eksterminacją wrogów.

Zabawa jest świetna. Gra bardzo szybko oducza nas prostego strzelania do przeciwnika i zaczyna się kombinowanie. Strzał w krocze, kop wysyłający przeciwnika majestatycznie w powietrze i robienie headshotów, związanie granatami na lince i kop w stronę innych przeciwników, przyciągnięcie energetyczną linką, obwiązanie granatami i dopiero kop w stronę przeciwników kreatywnych sposobów wykańczania wrogów jest cała masa.

Daje to naprawdę dużo frajdy podczas rozgrywki i grając człowiek zastanawia się, jak może w bardziej artystyczny sposób zrobić krzywdę sterowanym przez konsolę postacią. Napotykane po drodze krwiożercze rośliny nagle stają się konkurentami w walce o ewolucyjny rozwój naszej postaci. Na szczęście złapanych przez nie przeciwników da się uwolnić - aby po chwili własnoręcznie wybawić ich od niedoli egzystencji.

Gra wygląda ładnie, działa szybko i u większości (o ile nie wszystkich) grających wywołała uśmiech na twarzach. Sterowania uczymy się dość szybko i potem polujemy już tylko na skillshototy, dzięki którym dostajemy punkty, za które możemy rozwijać swoją postać dokupując jej nową broń. Zwykłe strzelanie stało się po prostu passe.

Bazowa funkcjonalność działa więc już świetnie. Oprawa audiowizualna jest ładna. Pozostaje więc projekt poziomów i scenariusz. Podczas krótkiego dema nie zobaczyliśmy za dużo, ale mam nadzieję, że reszta komponentów gry będzie stała na równie wysokim poziomie.

Najlepsze

  • radość nabijania punktów za wymyślanie fantazyjnego sposobu na eliminację przeciwników
  • oprawa graficzna

Najgorsze

  • nie zanotowano, należy dodać jednak, że nie znamy scenariusza, ani dalszych poziomów. Część z nich pokazano na filmiku, więc zakładam, że nie będziemy się nudzić i gra nie stanie się szybko montonna.

Werdykt Jedna z najciekawszych pozycji, które widziałem na E3. Gra się fajnie, wygląda dobrze czegóż chcieć więcej. No i jeszcze to NIN w zwiastunie

Piotr Gnyp

Obraz

Wybrane dla Ciebie

Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Rebel Wolves potwierdza. Dawnwalker to ich debiutancka gra
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
Assassin's Creed Red to potężna inwestycja Ubisoftu. Jest przeciek
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
DualSense V2 wycieka. Czyżby mocniejsza bateria?
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Horizon Forbidden West na PC coraz bliżej. Nvidia wkracza do akcji
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Imponująca sprzedaż Cyberpunk 2077: Phantom Liberty. Liczby mówią wszystko
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Xbox Game Pass z mocnymi grami w styczniu. Potężne otwarcie roku
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
Star Wars Outlaws: wycieka termin premiery. Ubisoft dementuje
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
PS5 rozbija bank. Imponujące wyniki sprzedaży
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
The Day Before za niespełna tysiąc złotych. Nie, to nie żart
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
Hakerzy ujawnili plany Insomniac Games. Sześć gier na liście
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
PS5 Pro z własnym DLSS. Nieoficjalne doniesienia o planach Sony
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne
Nie będzie The Last of Us Multiplayer. To już pewne