Brutalne gry... pomagają
Ha, zaskoczeni? Spodziewaliście się, że znów będzie o szkodliwym wpływie gier? Otóż nie.
09.03.2011 | aktual.: 06.01.2016 13:28
Badania przeprowadzone na Uniwersytecie Grant MacEwan w Edmonton, w Kanadzie wykazały, że granie w brutalne gry wojenne może pomóc żołnierzom w poradzeniu sobie z traumą.
Jayne Gackenbach zankietowała 98 wojskowych, bez wcześniej zdiagnozowanych zaburzeń psychicznych lub PTSD (zespołu stresu pourazowego). Ci, którzy grali w gry typu Call of Duty nie śnili tak agresywnych koszmarów o wojnie. Sny niegrających były bardziej brutalne i przepełnione uczuciem bezradności. Żołnierze lepiej znoszący traumę grali też częściej i w bardziej absorbujące tytuły: World of Warcraft, Call of Duty, Red Dead Redemption.
Zdaniem Gackenbach granie w takie gry na jawie działa jak "symulator zagrożenia" - dostarcza mózgowi bardzo intensywnych wrażeń, które pozwalają lepiej radzić sobie ze stresem doświadczanym na polu bitwy. Okazuje się, że konsole w bazach wojskowych mają głębszy sens.
A o wykorzystaniu grach w wojsku już kiedyś pisaliśmy.
[za: vg24/7]
Paweł Kamiński
Granta