Brak nowej generacji konsol, droższe aplikacje, zwolnienia [ANALITYCY PRZEWIDUJĄ]

Nawet jeśli nie do końca im wierzymy. IndustryGamers uruchomiło cykl, w którym analitycy (jak to mają w zwyczaju) przewidują różne rzeczy. Na pierwszy ogień poszedł Jesse Divnich z EEDAR, firmy zajmującej się analizą rynku gier. Oto jego pięć przepowiedni:

1. Aplikacje na mobilne urządzenia podrożeją

Chociaż model "darmowy" odnosi sukcesy, to wciąż istnieje spory rynek płatnych aplikacji. Divnich przewiduje, że nadal będzie w dobrej formie. Na tyle dobrej, żeby pozwolić sobie na lekką podwyżkę średnich cen aplikacji z, powiedzmy, dzisiejszych 99 centów do 1 dolara i 20 centów. Wzrost cen wiązać się będzie m.in. z siłą marek, które zdążyły już wyrosnąć na mobilnym rynku. Angry Birds czy Infinity Blade są już znane i ich twórcy mogą żądać więcej za swoje gry (co się już zresztą dzieje, bo Infinity Blade 2 kosztuje o dolara więcej niż jedynka).

2. Zwolnienia dotkną wzrastające gałęzie branży

Gry społecznościowe i mobilne ostatnio przeżywały prawdziwy boom. Przynoszą krociowe zyski i niektóre z firm je tworzących weszły niedawno (lub zamierzają wejść) na giełdę. Jak jednak w przypadku każdego boomu, także i tutaj występuje przeinwestowanie. Niektóre firmy będą musiały stawić czoło prawdzie i obciąć fundusze, a wraz z tym posady. Nierzadko też możemy spotkać się ze zniknięciem jakiegoś studia.

3. GTA V będzie wielką premierą

Odkrywcza analiza, prawda? No ale złośliwości na bok. To co jest nowe, to to, że Divnich uważa, że koniec końców wyścig w 2012 roku wygra GTA V właśnie, a nie nowa odsłona Call of Duty.

4. Brak następnej generacji w 2012 roku

W przyszłym roku ukażą się tylko PS Vita i Wii U. PS3 i Xbox 360 przynoszą branży zbyt wysokie zyski, aby Sony i MS odczuwały presję wypuszczenia nowego sprzętu. Divnich przewiduje wręcz, że w przyszłym roku nie będzie nawet zapowiedzi nowych konsol - możemy spotkać się z wiarygodnymi plotkami, ale to by było na tyle. Czyżby więc kolejna generacja miała nastąpić najwcześniej na przełomie 2013/2014 roku?

5. Mniej ludzi będzie tańczyć

Divnich przyznaje, że już raz się pomylił w tej kwestii (sądził, że spadek tańczących graczy zacznie się już w 2011 roku), ale utrzymuje, że w końcu szczyt musi nastąpić i że nastąpił w tym roku. W 2012 mniej ludzi ma tańczyć przed konsolą.

Listę z pełniejszymi uzasadnieniami znajdziecie tutaj. Mnie najbardziej interesuje kwestia następnej generacji. Ciekawy będzie obraz rynku, na którym to Nintendo będzie dysponowało najnowocześniejszą konsolą. Może jej sukces będzie na tyle duży, żeby wymusić przejście do kolejnej generacji mimo bierności Sony i MS?