Bossów z Deus Ex: Mankind Divided nie pokonamy jednak samą rozmową
Słowo nie jest silniejsze od cybernetycznych implantów.
12.08.2015 | aktual.: 05.01.2016 14:56
Pamiętacie jak Patrick Fortier zapewniał, że "szefów" w Deus Ex: Mankind Divided da się pokonać pogaduchami? Okazuje się, że to nie do końca prawda. Niech sam Fortier wyjaśni to zamieszanie.
Są werbalne debaty z różnymi niegrywalnymi postaciami. Klasyczne starcia z bossami to coś zupełnie innego. To dwie oddzielnie rzeczy. Mówi odpowiedzialny za rozgrywkę w grze Fortier.
Przed walką z bossem można porozmawiać z odpowiednimi ludźmi, trafić w miejsca czy znaleźć elementy mogące pomóc w starciu. Będziemy wspierać tego rodzaju rozwiązania. Będą też debaty, które pojawiły się już w Buncie Ludzkości i które pokazywaliśmy w demie. Klasyczne walki z bossami to zupełnie inna kwestia. Będą jednak sposoby ich zakończenia bez zabijania. Na tym ostatnim skupia się dalej Fortier.
Gdy mówimy, że całą grę da się ukończyć bez zabijania, mamy na myśli także bossów. Bossowie to też ludzie - nie ma odstępstw. W Buncie Ludzkości było osiągnięcie "nie zabij nikogo" z "oprócz bossów" w nawiasie. Czy coś w tym stylu. Tym razem będzie inaczej. [Źródło: Eurogamer]
Piotr Bajda