Bomberman kontra naziści
Były niemiecki polityk, Martin Budich, został oskarżony o nawoływanie do przemocy. Wszystko dlatego, że wyprodukował powyższy plakat z Bombermanem przy okazji marszu nazistów oraz kontrmanifestacji. W zapewne niezbyt wiernym tłumaczeniu, napis na plakacie głosi, iż nie będzie to bułka z masłem dla nazistów. Faktycznie lekko nie było, bo 24 października ubiegłego roku wybuchły zamieszki. Prokuratura twierdzi, że właśnie przez powyższy plakat. Wynika więc, że gdyby nie Bomberman, obie strony usiadłyby do rzeczowej debaty na argumenty. Najśmieszniejsze, że Budich nie jest nawet graczem, ani, jak deklaruje, nie zna Bombermana, postać mu się po prostu spodobała. No cóż, trzeba było wziąć Czterech Pancernych i Psa. Natomiast Bomberman powinien dostać jakiś medal za walkę z nazizmem, choć szkoda, że po skrajnie lewej stronie. Jak bowiem uczy historia, komuniści też nie są fajni.
[via Negative Gamer]