Bohemia zapowiada dwie nowe gry. Oraz nową platformę. Mają rozmach!
Jakby samo zapowiedzenie dwóch nowych tytułów od znanego z hardcore'owych gier wojennych czeskiego zespołu nie wystarczyło! Twórcy Army czy – wcześniej – Operation Flashpoint ogłosili do tego start własnej platformy dystrybucji.
02.11.2016 17:45
Bohemia Incubator, bo tak nazywa się nowa platforma Czechów, służyć ma – jakżeby inaczej w dzisiejszych czasach – dystrybuowaniu nieskończonych gier. Albo, ładniej mówiąc, gier z „wczesnym dostępem”. Ale nie traćcie nadziei! Oddajmy głos samym twórcom:
Introducing Bohemia Incubator
Oho, więc jeszcze lepiej. Nie dość, że kolejny Early Access, to w dodatku taki, w którym gry będą jeszcze bardziej niedokończone. W branży, w którym sprzedaż niepełnych produktów zaczyna być coraz bardziej doskwierająca, taki pomysł musi budzić sporo wątpliwości.
Jak jednak uspokaja Bohemia, celem istnienia Incubatora nie jest wyciąganie pieniędzy z naiwnych graczy (tzn. nie używają oczywiście tych słów, no ale). Zamiast tego ich platforma służyć ma testowaniu i promowaniu nowych, niecodziennych pomysłów. Dawaniu pola do popisu tym, którzy mieli dotychczas trudności w zaistnieniu w innych miejscach.
Z tego też powodu większość tytułów w nowej platformie ma być oferowana za darmo. Wyłącznie w przypadku gier, co do których Bohemia będzie pewna, że doczekają się wydania w pełnej wersji, pojawi się cena. A i wtedy ma być ona znacznie niższa niż w przypadku końcowego produktu.
Można przeczytać na stronie Bohemii. Wygląda więc na to, że Incubator ma być dla Czechów raczej rozwinięciem ich wsparcia dla fanowskich modyfikacji niż konkurencją dla Steama czy innych podobnych platform z wczesnym dostępem.
Platforma startuje z dwiema grami, nad którymi pracują małe zespoły wewnątrz Bohemii. Pierwsza z nich, Project Argo, jest całkowitą konwersją Army 3, przeznaczoną do rozgrywek multiplayer 5 na 5. Obiecuje rozgrywkę mocno nastawioną na działanie taktyczne i współpracę między graczami. Prototyp dostępny jest w tej chwili za darmo.
Drugą z gier jest Ylands, survival w otwartym świecie pełnymi garściami czerpiący z Minecrafta. Ten ze względu na zaawansowany stopień prac (gra była już dostępna rok temu) został wyceniony na 10 funtów. Wersja demonstracyjna jest dostępna za darmo.
Dominik Gąska