Przykre, że o "duchowym następcy Blacka" nie pisaliśmy od tak dawna. Ten tytuł, na pewno zasługuje efektowną kontynuację, tymczasem na pokładzie Codemasters nie ma już Stuarta Blacka, ani dyrektora wykonawczego - Toma Gillo. Dziś dowiedzieliśmy się natomiast, że z projektem pożegnał się Adrian Bolton, który w Codemasters Guilford pełnił funkcję general managera.
Rob Cousens - CEO Codemasters - uspokaja na łamach Eurogamera, że jego firma nie ma zamiaru spisywać projektu na straty, a zmiany personalne nie wpłyną na jego jakość. Spowodowały natomiast opóźnienie. Pierwotnie premiera planowana była na wiosnę przyszłego roku, teraz mówi się o początku lata.
Szkoda, że póki co nie mamy jeszcze nic, za co warto byłoby trzymać kciuki. Sami przyznacie, że pierwszy zwiastun, nie był powalający...
Maciej Kowalik
