Proponuję zrobić małą przerwę od pism stricte growych i przyjrzeć się dzisiaj periodykowi, który zajmował się nieco inną tematyką. Nie zmienia to jednak faktu, że powinien go kojarzyć każdy czytelnik „Secret Service”, gdyż to głównie z redaktorów czerwonego miesięcznika składała się większość załogi „Magazynu komunikacji obrazkowej” (taki podtytuł widniał na okładkach "Animegaido").