Ogłoszenie o pracę znajdziecie tutaj. Stwierdza się w nim, że:
Blizzard Entertainment poszukuje chętnego starszego inżyniera oprogramowania, który wniesie kluczowy wkład do prac zespołu odpowiedzialnego za Diablo. Zadaniem takiej osoby byłoby nadzorowanie prac Blizzarda nad kodem na PS3. Musiałaby sprawić, że silnik gry zadziała bezbłędnie na konsoli Sony.
Czym trzeba się wykazać, aby Zamieć nabrała pewności, że podoła się tym obowiązkom? Przynajmniej pięcioma latami doświadczenia, w tym pracą nad jednym wysokobudżetowym tytułem na PS3, znajomością architektury sprzętu, silną wiedzą z zakresu matematyki (trygonometria chociażby) czy pasją do grania w konsolowe gry. Hmm, ten ostatni warunek chyba nawet spełniam.
To ogłoszenie, które wprost mówi o zaangażowaniu w prace zespołu odpowiedzialnego za serię Diablo, można chyba równie dobrze potraktować jako oficjalne potwierdzenie, że Blizzard pracuje nad konsolowymi wersjami tej gry. Szczególnie, że to nie pierwszy tego rodzaju sygnał. Na pewno dziwne by było, gdyby po tym wszystkim Amerykanie wycofali się z takiego pomysłu. No chyba, że nikt chętny nie odpowie na ich ogłoszenie o pracę. Jak rąk brakuje, to trudno pracować...
Paweł Płaza