Blizzard chce być jak CD Projekt i też wprowadza swoje ciuchy do sieciówki
Z tym CD Projekt Red to oczywiście żart. Ale prawdą jest, że Blizzard wprowadza swoją linię ciuchów do sklepów Pull&Bear w Polsce.
"Cyberpunk 2077" ma już swoje (nieoficjalne) buty. Są też koszulki i czapki trafiły w odzieżowej sieci Sinsay. Pomyślałem wtedy, że zainteresowanie jakie wywołały, przynajmniej w internecie, mogło podsunąć pomysł wprowadzenia swojej linii ciuchów innym twórcom.
Mniej więcej w tym samym momencie Blizzard postanowił zaprezentować koszulki i bluzy, które można znaleźć w sieci sklepów odzieżowych Pull&Bear. Nie twierdzę, że twórcy "Diablo" zainspirowali się Redami, ale timing jest interesujący.
"Na wspólnie zaprojektowanych ubraniach, utrzymanych w stylu mody ulicznej z lat 90. znajdą się motywy Blizzarda, "Overwatch" i "World of Warcraft". Już w październiku znajdziesz tę kolekcję w sklepach i internecie" – czytam w oficjalnym oświadczeniu spółki.
Miłośnicy Blizzarda wiedzą, że firma ma potężną i przepastną kolekcję gadżetów związanych z ich produkcjami. Pamiętam, jak podczas jednego z Blizzconów zakochałem się w świątecznym swetrze z "Diablo".
Niestety cena była zabójcza, a i rozmiarów już brakowało. Dlatego wieść, że Blizzard wprowadza swoją linię ciuchów do sklepów w Polsce. Swetra się jednak w ofercie nie doczekam. Wy natomiast możecie wybrać spośród koszulek z krótkim i długim rękawem oraz bluzy z kapturem. Wszystko z logotypami "World of Warcraft" i "Overwatch".
Wybór wzorów jest jednak nieco zastanawiający. No bo dlaczego Blizzard wybrał koszulki akurat ze wzorem z dodatku "Cataclysm" do "World of Warcraft". Zwłaszcza jeśli za zakrętem czyha już "Shadowlands"?
Dla porządku dodam, że koszulki kosztują 69 zł, longsleeve dyszkę więcej, a bluza 119 zł.