Blade Kitten jest równie zabójcza, co różowa
Skłamałbym pisząc, że znam bliżej komiksowy pierwowzór Blade Kitten, ale biorąc pod uwagę, że gra ma opowiadać o wydarzeniach sprzed opublikowanej w sieci historii, nie powinno być to większym problemem.
Niewiele komiksów internetowych zostaje zaadaptowanych na gry, Penny Arcade Adventures: On the Rain-Slick Precipice of Darkness jest tu najbardziej znanym wyjątkiem. Odpowiedź na pytanie, czemu akurat Blade Kitten doczekała się przeniesienia w świat elektronicznej rozrywki jest proste: jej autorem jest Steve Stamatiadis, jeden z szefów Krome Studios australijskiej firmy dobrze znanej z rozmaitych gier opartych na cudzych licencjach, jak The Legend of Spyro, Viva Pinata: Party Animals czy Star Wars: The Force Unleashed w wersji na starsze konsole.
Wychodzi na to, że po latach robienia gier dla innych, postanowili zrobić coś swojego, więc trudno jest im nie kibicować przy Blade Kitten. Zapowiada się kawał niezobowiązującej platformówki w starym stylu.
Premiera na PSN gdzieś na wiosnę.
[via Blade Kitten]